
Warner Bros. chce przenieść Kinga na duży ekran. Tym razem ma to być powieść "The Stand", znana polskim czytelnikom pod tytułem "Bastion". Projekt miałby reżyserować David Yates, ten sam, który zrobił ostatnie 4 Pottery.
Ciekawe ile z planów wytwórni się ziści? Fani Kinga na pewno będą ucieszeni gdyby projekt wypalił i to z takim rozmachem jak wspomniany Młody Czarodziej.
O "Bastionie":
Zaczyna się niewinnie, od zwykłego przeziębienia. Ktoś kichnął, ktoś umarł i nagle Ziemia stała się masowym grobem. Nieliczni, którzy przetrwali, zagubieni w nowym postapokaliptycznym świecie, zaczynają śnić. Wizje wskazują im drogę, zwiastują pojawienie się Wysłanników Dobra i Zła. Każdy musi dokonać wyboru, a kiedy to nastąpi, podążyć obraną ścieżką. Podzielona ludzkość formuje dwa obozy i wyrusza, by zbudować lub zniszczyć nową rzeczywistość. Epidemia obudziła w ludziach wszystko co najgorsze, do głosu doszły najniższe, najbardziej prymitywne instynkty. Wciąż jeszcze są tacy, którzy wierzą w miłość, dobroć i braterstwo. [źródło: ksiazki.wp.pl]